Dzisiejsza lista jest już tą bardziej skierowaną na święta, i choć budżetem nie dysponuję zbyt wielkim to i tak przeglądam, oglądam i zapisuje to co widziałabym u siebie w kuferku. Dodatkowym bodźcem na planning jest wyjazd do Krakowa, który wypadł mi znienacka, gdyż tam jest kilka sklepów których nie uświadczę bliżej stacjonarnie, a gdzie mam możliwość sprawdzić moje typy na żywo ;)
1. Zegarek Daniel Wellington Classy Sheffield lub Classy Glasgow
Na zegarki choruję już od bardzo dawna. Jest to jeden z niewielu elementów biżuterii który uwielbiam nosić i mi w ogóle nie przeszkadza w życiu. Trochę już wyrosłam z bransoletek i innych pierdółek, a elegancki zegarek jest zawsze na miejscu ;)
Co prawda kupiłam ostatnio cały czarny i bardzo elegancki zegarek marki Grovanna, ale te od DW wciąż są w sferze moich marzeń i kiedyś zdecydowanie jeden znajdzie się w moim posiadaniu ♥
2. Lakiery hybrydowe Semilac: 071, 106, 005
Z hybrydami Semilac miałam już do czynienia latem. Niestety trochę zaniechałam sprawę z powodu przeciągającego się zwrotu wadliwej lampy UV i jej braku przez ponad miesiąc :/ Lato się skończyło, a ja mam w zbiorach tylko dwa kolorki które nijak mają się kolorystycznie do jesieni. W planach mam zakup szarości Wet Merengo 106, pięknego różu Berry Nude 005 oraz klasycznej czerwieni Deep Red 071. Z zakupem czekam na Kraków, gdyż mam nadzieję dostać je stacjonarnie w drogerii Pigment :)
3. Paletka cieni Zoeva Rose Golden
Przy pierwszym wyborze zakupu paletki Zoeva miałam dylemat między Rose Golden a Smoky. Ostatecznie wybrałam tą drugą i jestem z niej bardzo zadowolona.
Z czasem jednak nabrałam apetytu i chęci na bardziej połyskującą Rose i biję się z myślami co do decyzji o jej zakupie. Na pewno jest poważną konkurencją dla Nude Tude, która też mi się meeega podoba, choć jest nieco droższa ;)
4. The Balm Nude Tude
Jedno z moich większych kolorówkowych marzeń to paleta The Balm Nude Tude! Oczami wyobraźni widzę jakie makijaże tworze za jej pomocą ♥ Niestety cenę jak dla mnie ma jeszcze zaporową i nie podejrzewam że zdarzy mi się spontaniczne wrzucenie jej do koszyka, ale pomarzyć sobie zawsze można :)
5. Zoeva Graphic Eyes : Black to Earth, Nude Reflection
6. Czarny zimowy płaszcz
Oj, mam z nim misję. Szukam takiego który będzie ładnie wytaliowany, ze stójką i guzikami. Dobrze gdybym znalazła taki który jest ocieplany i będzie sięgał za pupe:) Jestem realistką i szanse że dostanę płaszcz marzeń oceniam na 0 tej zimy, gdyż króluje bezkształtność, workowatość i tandeta. Nie dla mnie takie rzeczy. Najchętniej to chciałabym nowszy model tego płaszcza co mam na sobie i który ma już przeszło 6 lat i dalej żyje!
+ niezrealizowane plany z poprzedniej listy
Czyli brązowa, porządna torba z długim paskiem oraz szal w kratę;)
------------------------------
Jak widać kolorówka rządzi w takich zestawieniach. Na szczęście lista nie jest bardzo długa i zagmatwana, ostatnio staram się przejrzyście precyzować moje zachcianki i nawet dobrze mi to wychodzi!
Miałyście coś z mojej Wishlisty?
Zainteresowała Was jakaś z pozycji w tym krótkim zestawieniu?
Pozdrawiam, Aneta
Też mam ochotę na kredki Zoevy:) Oglądając tutoriale z ich wykorzystaniem mam wrażenie, że to czysta przyjemność:)
OdpowiedzUsuńmam to samo jak oglądam tutoriale z ich udziałem *.* tylko jeszcze nie mam takiej wprawy jak osoby je robiące i użytkowanie tej kredki może zrobić mi psikusa ;)
UsuńO tak, czarny porządny płaszcz też by mi się przydał:) Szukam jednak już kolejny sezon i chyba straciłam nadzieję:/
OdpowiedzUsuńja dopiero teraz zaczęłam szukać, tzn w tym roku, ale sprawa ma się krucho, przejrzałam wieeele stron internetowych i sklepów stacjonarnych i jest szajs, szajs i jeszcze raz szajs i to za zbyt wygórowaną cenę :c
UsuńZoeva i the balm są na mojej liście od długiego czasu :)
OdpowiedzUsuńteż mi się marzą te paletki i jeszcze kilka innych :D
OdpowiedzUsuńhah, 'jeszcze kilka innych'- wiem o czym mówisz :D ja te dwie na pierwszy ogień rzucam, ale marzę choćby o too faced chocolate bar, ale to nie moja półka cenowa i staram się o niej zbyt często sobie nie przypominać :P
UsuńJakiś zegarek i Semilaczka chętnie bym przygarnęła <3
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te zegarki, wyglądają ekstra ;) I lakiery! Szkoda tylko, że nie podałaś cen ;)
OdpowiedzUsuńzegarki odpowiednio 530 zł, 440 zł, lakiery Semilac 29 zł, Zoeva: paletka 74 zł, kredka 27 zł, The Balm ok.130 zł :D
UsuńTeż mam ochotę na zegarek Daniel Wellington, a Classy Glasgow to mój wymarzony model :)
OdpowiedzUsuńja się waham między tymi dwoma, choć do Classy Sheffield mi bliżej ;)
UsuńTe zegarki są piękne :)
OdpowiedzUsuńja już od dawna do nich wzdycham ;)
UsuńU mnie już niedługo konkurs, gdzie do wygrania będą hybrydy semilac :)
OdpowiedzUsuńzatem się mnie spodziewaj! ;)
UsuńZegarki od Wellingtona są na prawdę piękne :) chociaż mi ostatnio zaczęły się podobać damskie Fossile. :)
OdpowiedzUsuńja póki co zostaje przy Danielach, bo lubię jak najprostsze modele :)
Usuńzegarek tej firmy- marzenie :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się paleta The Balm, ale długo będzie to moje niedoścignione marzenie :) no i chętnie bym odwiedziła Pigment, podejrzewam, że spędziłabym tam wiele godzin :)
OdpowiedzUsuńja mam listę, ale z autopsji wiem że i tak będę się kręcić i oglądać co tam ciekawego mają;p
Usuńoch, te cienie Zoeva Rose Golden wyglądają kuuusząco :)
OdpowiedzUsuńUcieszyłabym się gdybym dostała te paletki :)
OdpowiedzUsuńMogę się stanowczo podpisać pod tą listą :) A szczególnie pod lakierami semilac :)
OdpowiedzUsuńZoeva podzielam zarówno paletkę i kredki. U mnie w sferze marzeń jest jeszcze ich baza pod cienie:)
OdpowiedzUsuń