Denko | Listopad 2015

Już na samym początku listopada udało mi się zdenkować sporą grupę kosmetyków, a w tym aż trzy szampony! Aktualnie moje zbiory topnieją w oczach, a ja już zacieram łapki na kolejne, większe włosowo - pielęgnacyjne zakupy i mam plan wyrobić się do końca grudnia :)

W przedstawionej siódemce znajdują się trochę lepsze i trochę gorsze egzemplarze, ale większych niemiłych niespodzianek nie zaliczyłam.

A jak przedstawiają się moje odczucia odnośnie poszczególnych produktów poczytacie niżej. 

Zapraszam!



GARNIER FRUCTIS MEGA OBJĘTOŚĆ 48 H - ODŻYWKA DO WŁOSÓW

Drogeryjny przeciętniak. Odżywka nie wzbudziła moich większych zachwytów, aczkolwiek przyznam że jest lżejsza i bardziej wydajna od wersji Oleo Repair oraz Goodbye Damage. Porównując składem to właśnie ta, zwiększająca objętość skład ma najuboższy co nieznacznie odbija się na jej działaniu. Włosów nie obciąża, ale także nie dociąża. Ułatwia rozczesywanie i ładnie pachnie, większych zalet nie zauważyłam:) Ze względu na obecność lepszych odżywek na rynku za tą tęsknić nie będę.

NIE KUPIĘ PONOWNIE.

GARNIER COLOR NATURALS CREME FARBA DO WŁOSÓW MIEDZIANA CZERWIEŃ 6.46

Znów stanęłam w obliczu podbramkowej sytuacji z brakiem henny. Moje włosy gonią ostatnio jak szalone czym jestem zaskoczona, więc gdy zobaczyłam na głowie kolejny ponad 2 cm odrost na niedawno farbowanych henną włosach nieco zbladłam i szybko pobiegłam po jakąś farbę 'na szybkiego'. Wybrałam Garniera 6.46 i nie żałuje! Kolor genialny, nie jest wściekle rudy ani czerwony, odrosty nie odznaczają się na tle reszty włosów, które tak w całości ujmując wiele nie ucierpiały, gdyż nie zauważyłam nawet wzmożonego wypadania po jej użyciu. Dla mnie jest to bomba i wiem czym będę się ratować w razie szybkiej potrzeby zakrycia odrostów :)

W RAZIE POTRZEBY KUPIĘ PONOWNIE.


BALEA SZAMPON NAWILŻAJĄCY MANGO + ALOES

Był to jeden z moich ulubionych drogeryjnych szamponów z Niemiec. Dobrze mył, nie plątał włosów, był bardzo tani i mega wydajny. Niestety nie zdążyłam zrobić zapasu i będzie mi go bardzo brakować :/

WYCOFANY ZE SPRZEDAŻY.


GARNIER NATURAL BEAUTY SZAMPON MASŁO KAKAOWE I OLEJ KOKOSOWY

Szampon o genialnym, kakaowym zapachu ♥ Niestety nie jest dostępny w Polsce, bo myślę że w innym wypadku zawojowałby niejedno serce włosomaniaczki :) Szampon dobrze domywał, radził sobie z olejami, nie plątał włosów pięknie pachniał i był bardzo wydajny. Nic więcej od szamponu nie oczekuję, a ten zapewniał mi wszystko.
Obecnie jednak miłością wielką darzę szampony Ives Rocher, więc większość poszło w odstawkę na dłuższy czas.

MOŻE KUPIĘ PONOWNIE.


ALVERDE NATURKOSMETIK NABŁYSZCZAJĄCY SZAMPON CYTRYNA I BRZOSKWINIA

Tak bardzo jak nienawidziłam szampony tej marki, tak ten pokochałam do spółki z moimi włosami ♥ Szampon bardzo dobrze się pienił i jak na delikatne myjadełko to dobrze domywał włosy u nasady, tak że bezproblemowo wytrzymywały mi kolejny dzień bez większej ingerencji. Ten produkt spisywał się na medal, jednak tak jak wspomniałam wyżej przerzuciłam się na Ives Rocher, który zdyskwalifikował szamponową konkurencje i nieład w mojej łazience ;)

MOŻE KUPIĘ PONOWNIE.





BALEA ŻEL POD PRYSZNIC LIMONKA I ALOES

Bardzo lubię zarówno żele pod prysznic jak i całą 'myjącą' linię od Balei. Żele pięknie pachną, są wydajne i dobrze się pienią. W dodatku buteleczka produktu nie ma zawrotnie wysokiej ceny, bo około 0,65 centów, więc to kolejny atut tej marki ;) Ta wersja zapachowa wbrew moim obawom nie była zbyt cytrusowa i z chęcią do niej wrócę, jednakże w użyciu mam inne wersje zapachowe i nie planuje w najbliższym czasie zakupów.

KUPIĘ PONOWNIE.


BIELENDA KOLAGENOWE ODMŁODZENIE REGENERUJĄCY PŁYN MICERALNY DO MYCIA I DEMAKIJAŻU 3 w 1

Nazwa może nieco przerażać, w końcu mam dopiero 23 lata, ale nauczyłam się czytać ze zrozumieniem składy i już nie patrzę się na przeznaczenie tylko na zawartość buteleczki. Tu mamy składową bombę i cieszę się że odkryłam coś takiego za tak małe pieniądze! Otóż w składzie znajdziemy m.in: argininę, bio kolagen, mocznik, kwas hialuronowy, alantoinę, kwas mlekowy, lecytynę.
Płyn miceralny na ogół służy mi do przemywania twarzy po umyciu, czasami do mycia a czasami do domycia resztek makijażu z oka. Ten jako jedyny nigdy mnie nie podrażnił, nie spowodował żadnego uczulenia, wysypki etc. W dodatku  ani nie zostawiał tłustej powłoki ani nie wysuszał naskórka.
Polecam go bardzo, ale warta uwagi jest też niebieska wersja dla skóry mieszanej którą mam obecnie :)

KUPIĘ PONOWNIE.




I to byłoby na tyle z mojego 'denka'! Jak widać są to większości produkty z których byłam zadowolona, na szczęście obyło się bez większych wtop ;)



Miałyście z tymi produktami styczność? 
Znacie je czy w większości to dla Was nowości?
Podzielcie się swoją opinią! ;)


Pozdrawiam, Aneta :)

15 komentarzy:

  1. Ten żel Balea musi pieknie pachnieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam odżywkę Mango i Aloes jest super jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ta odżywka jest (była) genialna, moje włosy ją ubóstwiały, ale niestety ją wycofali :/

      Usuń
    2. na allegro jeszcze dostaniesz ją

      Usuń
  3. Wielka szkoda, że ten kakaowy szampon z Garniera nie jest u nas dostępny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szampon Mango i Aloes wycofany?! Wielka szkoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś na początku tego roku zrobili 'małą' zamianę w asortymencie Balea do włosów, są całkiem inne rodzaje, które w dodatku są naszpikowane alkoholami :c

      Usuń
  5. u mnie tego pełno,ale nie mogę się zabrać żeby zrobić denko ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Żel z Balei limonka i aloes chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że w PL ciężko dostać te kosmetyki Balea :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam nic z Twojego denka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam nic z Twojego denka. Tym szamponem z Garniera mnie zaciekawiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam kiedyś szampon z Garniera i wywołał u mnie łupież, dlatego trzymam się już od tej firmy z dala, chociaż kilka produktów mnie kusi... Może kiedyś spróbuję :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam zapach mango :) miałam szampon z Garniera tylko żółty i był okropny :/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 RedHairCare Blog , Blogger