Luty 2014:
zdjęcie z boku pierwszy tydzień po farbowaniu
tu zdjęcie z tego samego dnia przedstawia długość:
tak, wiem horror ;)
Marzec:
gdzieś pomiędzy zaliczyłam jeszcze raz hennę Khadi Red
W kwietniu nałożyłam hennę Heenara, gdyż szukałam czegoś tańszego:
W maju zrobiłam keratynowe prostowanie
Do farbowania używałam henny Khadi:
Czerwiec:
Lipiec:
Sierpień:
<Tu> sierpniowy post o tym jak wyglądają moje włosy świeżo po hennie.
Wrzesień:
Październik:
Listopad:
Grudzień:
Farbowałam tu mieszanką Cassi i Jasnego brązu, bo miałam kryzys. Na szczęście i nieszczęście mieszanka wypłukała się ekspresowo
Styczeń 2015:
Luty:
Po roku mogę spokojnie powiedzieć że decyzja o farbowaniu henną była jedną z najlepszych w moim życiu. Kolor jest wielotonowy co widać na zdjęciach, na każdym jest w zasadzie... inny ;)
Czy włosy różnią się grubością na długości?
Włosy przy końcówkach są widocznie grubsze niż te co były mniej razy hennowane. Kolor włosów które farbuję rok a 3-4 miesiące etc się różni, ale przechodzi bardzo płynnie, o ile nie przyłożę dla porównania końcówek do młodszych włosów:
Jak wyglądają odrosty?
Naturalne odrosty na chwilę obecną ciężko odróżnić od tych farbowanych, cieszy mnie to bo nie mam parcia na systematyczne farbowanie ;) ciężko też zrobić temu zdjęcie, ja sama ledwo co widzę różnicę, ale udało mi się. Dodam że zdjęcie wyżej i to co jest niżej robiłam dzisiaj w tym samym świetle.
Czy dobrze czuję się w tym kolorze?
Tak, zdecydowanie. I chociaż jestem naturalną mysi szarą blondynką to jak widać ciepły kolor mi pasuje.
Ile opakowań henny poszło mi w tym roku?
Licząc 1 Heenarę, 1 Khadi Jasny Brąz, 1 Cassię, 5 Red to razem będzie około 8 opakowań henn. Ale ja mam włosy cienkie 7,5 cm w obwodzie, więc wiadomo na włosy grubsze zużyjemy więcej.
Jak zmywam to 'świństwo'?
Długo do tego dochodziłam, ale najlepszym patentem jest przy ostatnim myciu nałożenie bezsilikonowej odżywki, ja używam Baleę Mango i Aloes.
Jak rozrabiam papkę?
Wsypuje do miski razem z cynamonem lub papryką, zalewam bardzo gorącą wodą, dodaję soku z cytryny, mieszam, przykrywam workiem foliowym i czekam do rana. Cała filozofia.
Nie mam soku z cytryny, czym zastępuję?
Zdarza się i to często bo ochota na hennowanie zazwyczaj przychodzi mi znienacka;)
Dodaję kroplę octu, dosłownie kroplę, nie więcej! Lub używam tego co mam pod ręką: pomarańcz, limonka etc, różnie to bywa.
Czasami zalewam bardzo ciepłą wodą, i kolor i tak się utlenia bez kwasu.
Jak długo nie myję włosów 'po'?
Tyle ile wytrzymają ;) różnie, ale 2 dni mur beton muszą być! czasami jest to 3,5 dnia, czasami 2, różnica przy wypłukiwaniu niestety jest zależna od tego jak długo ich nie myjemy :/
Jak długo trzymam hennę na głowie?
Dopóki nie zacznie mi spływać po karku :P raz jest to 1,5 h a raz niemalże 4 godziny, i tak, widać różnicę w nasyceniu koloru zależnie od tego jak długo ją trzymam.
Czy szybko się to wypłukuje?
Pierwsze farbowanie wypłukało się ekspres, teraz kolor ani drgnie.
Zaprzeczy to wszystkim nawilżającym teoriom, gdyż ja radzę sobie z tym... olejami! Które w zasadzie nie nawilżają, ale uelastyczniają i chronią włosy przed utratą wilgoci. Do tego używam sporo mocznika i alg, myję włosy metodą OMO.
I tak to wygląda w skrócie ;) Jeśli macie jakieś pytania odnośnie hennowania to chętnie na nie odpowiem ;)
Teraz pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWszędzie ty ,zaraz mi z lodówki wyskoczysz :D
UsuńKolor mi się bardzo podoba. W ogóle chyba kupię też hennę na moje czerwone partie włosów. c:
OdpowiedzUsuńA w ogóle to genialna zmiana jeśli chodzi o ich ogólny wygląd. :)
dzięki ;) prawdę mówiąc to sama się dziwię jak patrzę jak bardzo się te moje kłaczorki zmieniły ;P
Usuńi myślę że naprawdę byłby to dobry interes jakbyś kupiła hennę do tych partii, bo się tak nie wypłukuje koszmarnie jak farby i ciężko żeby kolor był wypłowiały, albo włosy były zniszczone ;)
Ale super kolor :) ja bym się nie zdecydowała na taką czerwień, ale Tobie ogromnie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;) taki kolor to kwestia przyzwyczajenia, choć nie powiem że też trzeba się nim dobrze czuć ;)
UsuńU mnie po pierwszej hennie kolor się praktycznie nie wypłukał, a od hennowania minęło już prawie 2 miesiące :) Ja używam henny BAQ z pola henny :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam jeszcze o niej, musiałabym zobaczyć co to takiego jest, może też spróbuję jej użyć;)
UsuńCały czas mnie kusi henna bezbarwna khadi, ale wciąż brakuje mi odwagi by w rzucić ją do koszyka. Mam cieniutkie włosy, choć gęste, ale zależy mi na ich odrobinie pogrubieniu, a podobno z henną to jest możliwe! Niestety słyszałam, że bezbarwna henna nie jest całkowicie taka bezbarwna i lubi rozjaśnić czy nadać złotego blasku włosom, a tego bym nie chciała ;/
OdpowiedzUsuńtak, tu racja, bezbarwna nadaje złotego blasku i rudości, przynajmniej na włosach mojego koloru, bo robiłam nią raz odrosty żeby to sprawdzić ;) więc myślę że miałabyś włosy nieco bardziej rudawe, ale na pewno nie jaśniejsze, choć z czasem pewnie wypłukałoby się to do stanu pierwotnego:)
UsuńCassia nie daje rudawego blasku, bo teoretycznie nie ma barwnika, ale złote refleksy owszem.
Usuńdlatego napisalam ze na wlosach MOJEGO KOLORU tak to wygląda i tak może wyjsc ten złoty blask :) na wszystko trzeba brac poprawke zaleznie od koloru wyjściowego
UsuńPiękne są te Twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńMasz cudowne włosy! <3 Używałaś henny Khadi Red, tej czystej, czy z Amlą i Jatrophą ?
OdpowiedzUsuńużywam tylko Red ;) cały czas myślę nad tą z amlą i jatrophą, ale ona chyba ciemniejsza jest ;)
UsuńJa używam z amlą i jatrophą - jest ciemniejsza na pewno :)
UsuńAle piękny masz kolor włosów!
dziękuję! ;)
Usuńczyli dobrze się orientowałam i henna z amlą i jatrophą nadal pozostanie w moich myślach :P
Wow masz mój wymarzony kolor włosów :p Sama farbuję włosy henną khadi, zaczęłam od brązów, ale coraz bardziej ciągnie mnie o rudości, więc ostatnie wa farbowania używałam red :) moje włosy są teraz duzo ciemniejsze i mniej rude niż Twoje a naturalny kolor praktycznie identyczny, myslisz, że z kolejnymi farbowaniami efekt się pogłębi i zbliży o Twojego?:D
OdpowiedzUsuńmyślę że warto mieszać w Twoim przypadku hennę red z cassią żeby był trochę jaśniejszy kolor ;) z każdym kolejnym hennowaniem kolor powinien się pogłębiać i zbliżyć się do mojego ;)
Usuńja w lutym nałożyłam hennę na taki kolor co na ostatnim zdjęciu z tego posta : http://chemikamiszczka.blogspot.com/2014/02/farbowanie-na-fioletowo-i-co-z-tego.html
Oo dziękuję za radę będę mieszać z cassia :) Mój kolorek jest coś taki http://i.imgur.com/FZYQ8J9.jpg
Usuńnie ma za co, daj znać za jakiś czas jak to u Ciebie wygląda! ;)
Usuńprzy takim kolorze to tym bardziej cassia, bo samo red Ci nie pomoże, a wręcz przyciemni :D
Piękny kolor, bardzo Ci pasuje:) Mi ten mix z brązem całkiem się podoba:)
OdpowiedzUsuńdziękuję! ;) nie był najgorszy ten duet, ale jak widać nie miał szans zakryć rudego na dłużej ;)
UsuńPiękny ten twój kolorek ;) Zazdroszczę gęstości włosów , długości również ;)
OdpowiedzUsuńdzięki! ;) choć jak piszę wyżej to moje włosy nie są zbyt gęste, tylko tak wyglądają ;)
Usuńno proszę, a ja właśnie siedzę z heenarą na głowie :D ładnie ci się zmienił stan włosów, naprawdę zauważalnie, super ;*
OdpowiedzUsuńa dzisiaj znowu ja zużyłam resztkę Heenary i zrobiłam nią odrosty, bo mi się przypomniało po przeczytaniu Twojego komentarza że gdzieś powinnam jej trochę mieć :D
UsuńPrzepieknie obecnie wygladaja i jak urosly przez ten rok :)!
OdpowiedzUsuńżałuję że ich nie zmierzyłam rok temu to wiedziałabym dokładnie ile cm przybyło ;) oby w tym roku tyle też mi przybyło! :D
Usuńpiękny kolor :) farbowałam na taki przez kilka ładnych lat :) hennę próbowałam raz, z lusha ale jakoś nie przypadło mi to do gustu i wróciłam do naturalnego :)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo kusi henna, ale po pierwsze nie wiem którą wybrać, a po drugie boję sie, że wyjdzie mi totalnie rudy kolor, a wolę czerwień..
OdpowiedzUsuńwszystko niestety zależy od koloru wyjściowego, u mnie jak widać henna Red nie daje wściekłej rudości, a okropnie się tego bałam, bo po farbach zawsze miałam marchewę :) możesz spróbować tej ciemniejszej Khadi z amlą i jatrophą, albo henny eld, która widziałam że potrafi dać stonowaną czerwień ;)
UsuńZazdroszcze koloru :) 3 tygodnie temu pokusiłam się o Khadi i już nigdy nie użyję farby drogeryjnej :) Za Twoją radą kupiłam Heenare, dzisiaj przyszła, w niedzielę będę aplikować i zobaczymy, jak wyjdzie. Mam zamiar hennować włosy co 3/4 tygodnie, by wyrównać te przeklęte odrosty (Heenarą pewnie, bo przy Khadi pewnie bym zbankrutowała w takim tempie :0), poza tym słyszałam, że im dłużej używa się henny, tym bardziej "scala" się z włosem i kolor trzyma się dłużej itp :)
OdpowiedzUsuńtaka prawda że im dłużej używasz henny tym ciężej się jej pozbyć ;) ja sobie nie wyobrażam jak mogłabym usunąc barwnik z włosów które są hennowane już rok :P
UsuńJa farbuję na ciemny brąz - a moje naturalne włosy to bardzo ciemny brąz - odrostów więc nie widać nigdy :) Ostatnio byłam zmuszona użyć czarnej henny ale w sumie dużej różnicy nie ma :)
OdpowiedzUsuńA jaką henne byś poleciła? Bo widzę, że najczęściej wybierasz Khadi, tylko jak w porównaniu do niej wypadają tańsze odpowiedniki? Czy za każdym razem farbujesz całość? Może to jest przyczyna różnicy w kolorze na końcach i u nasady? Może tylko raz na jakiś czas trzeba by było farbować całość?
OdpowiedzUsuńwybieram i polecam khadi, używałam innych, też są spoko, ale kolor najbardziej odpowiada mi po khadi bo ma odcień czerwieni, ale w jakości samej henny jako takiej nie widzę różnicy między nią, heenarą i eld ;)
Usuńzawsze robię całość, bo nie mam ochoty na zabawe z odrostami ;) różnica głównie wynika z tego że mam trochę wcześniej farbowanych włosów i nie są one ścięte, i też bawiłam się z cassią i jasnym brązem, ale myślę że wkrótce to wyrównam i pomęczę się samymi odrostami, tylko jak zagoi mi się obecna buba na głowie to zaraz będę działać ;)
całe opakowanie na jedno farbowanie ? ;)
OdpowiedzUsuńCałe opakowanie na jedno farbowanie ? ;)
OdpowiedzUsuńna moje włosy wystarcza połowa, mimo tego że są dość długie, czyli z paczki henny 100 g mam 2 farbowania ;)
UsuńŚwietny blog!
OdpowiedzUsuńMam pytanko. Nigdy nie farbowałam włosów, ostatnio zainteresowała mnie henna. Miesiąc temu użyłam Cassi, bardzo podoba mi się ten subtelny złotawy efekt i pogrubienie. Korci mnie, żeby wypróbować Heenarę. Zastanawiam się, czy ten kolor się wypłucze czy już zostanie mi trwały rudy i będę musiała farbować odrosty. Wolałabym na początek uniknąć mocnego efektu, chciałabym tylko miedziane refleksy. Czy powinnam zmieszać Heenarę z Cassią?
dużo zależy od włosów, jednak w większości przypadków pierwsza henna szybko się wypłukuje, aczkolwiek ruda poświata zostanie ;) mieszanie heenary z cassią nie wiem czy jest najlepszym pomysłem, ja zawsze robię mieszanki w obrębie tych samych produktów, czyli mieszam khadi z khadi ;) myślę że lepszym wyjściem jest zrobienie cassi z dodatkiem 2-3 łyżek koloru red lub orzechowy brąz, nie napisałaś jaki masz naturalny kolor, więc ciężko mi dokładnie powiedzieć który kolor lepszy ;)
UsuńCassia z małym dodatkiem brzmi zachęcająco :) Dzięki! Naturalny mam taki: http://zapodaj.net/8babc766d13a7.jpg.html U nasady standardowy brąz, końcówki lekko przyzłocone od słońca i olejków
OdpowiedzUsuńWitaj:-)
OdpowiedzUsuńChciałabym Ci bardzo podziękować za doskonały instruktaż,na którym się opierałam pierwszy raz w życiu hennując włosy.
Jestem na etapie doświadczeń z henną.Ostatnio używałam henny Najoo,wcześniej Henarry i Eld.Po Henarze kolor wychodzi mi mahoniowy,po Najoo jest bardziej czerwonawy.Zależałoby mi na takiej pięknej czerwieni jak Twoja(naturalne włosy-szara mysza).Czytałam,że dodajesz do mieszanki czerwoną paprykę.Czy to ona dodaje tego pieknego czewonego koloru?Napisz proszę ile tej papryki dodajesz i co ona daje.
Super blog,super porady :-)
Dziękuję za wyczerpujące wskazówki.Na ich podstawie poerwszy raz w życiu hennowałam włosy.Mam pytanie po co dodajesz do mieszanki czerwonej papryki?Czy ona powoduje,że kolorek jest bardziej czerwony?Właśnie na takim by mi zależało.Robiłam już włosy henarą(naturalnie jestem szarą myszą)wyszedł mi sprany miedziany.Robiłam też henną Eld-burgund(kolor spoko,ale w składzie chemia).Ostatnio odkryłam w mojej wieśniackiej drogerii hennę Najoo i po niej kolor miał kasztanowo czerwonawe refleksy.Nie chciałabym wydawać kupy kasy na hennę(khadi),ale chciałabym uzyskać kolor w tonacji czerwonej.Masz jakiś pomysł?Może dodawać tą paprykę?
OdpowiedzUsuńWitaj:-)
OdpowiedzUsuńChciałabym Ci bardzo podziękować za doskonały instruktaż,na którym się opierałam pierwszy raz w życiu hennując włosy.
Jestem na etapie doświadczeń z henną.Ostatnio używałam henny Najoo,wcześniej Henarry i Eld.Po Henarze kolor wychodzi mi mahoniowy,po Najoo jest bardziej czerwonawy.Zależałoby mi na takiej pięknej czerwieni jak Twoja(naturalne włosy-szara mysza).Czytałam,że dodajesz do mieszanki czerwoną paprykę.Czy to ona dodaje tego pieknego czewonego koloru?Napisz proszę ile tej papryki dodajesz i co ona daje.
Super blog,super porady :-)
Witaj:-)
OdpowiedzUsuńChciałabym Ci bardzo podziękować za doskonały instruktaż,na którym się opierałam pierwszy raz w życiu hennując włosy.
Jestem na etapie doświadczeń z henną.Ostatnio używałam henny Najoo,wcześniej Henarry i Eld.Po Henarze kolor wychodzi mi mahoniowy,po Najoo jest bardziej czerwonawy.Zależałoby mi na takiej pięknej czerwieni jak Twoja(naturalne włosy-szara mysza).Czytałam,że dodajesz do mieszanki czerwoną paprykę.Czy to ona dodaje tego pieknego czewonego koloru?Napisz proszę ile tej papryki dodajesz i co ona daje.
Super blog,super porady :-)
Świetna kondycja włosów! Gratuluję!
OdpowiedzUsuń