Niedziela dla włosów 46


Nareszcie doczekałam się wolnego weekendu, więc czas dla włosów się znalazł:) Wczoraj zafundowałam im dokładne oczyszczenie ziołowym szamponem i peelingiem skalpu, a dziś w ramach "Niedzieli dla włosów" na całą noc nałożyłam nowy w moich zbiorach, olej z pestek moreli.
Już po pierwszych użyciach na skórę i włosy stwierdzam że jest to jeden z lepszych olejowych zakupów minionego czasu. 

Zanim o olejku, to dziś kilka słów i zdjęć z niedzieli ;)




Na całą noc na włosy nałożyłam wymieniony olejek z pestek moreli. Włosy już podczas aplikacji były niesamowicie miękkie i delikatne w dotyku co w przypadku naolejowanych pasm rzadko ma miejsce. Rano obudziłam się niemalże z suchymi włosami co też rzadko mi się zdarza. Jak widać moim włosom bardzo ten olej przypasował :)

Zanim przeszłam do mycia nałożyłam Serical placentę na lekko zwilżone włosy i chwilę poświęciłam na wmasowanie odżywki w długość. Po lekkim spłukaniu odzywki, skalp umyłam winogronowym szamponem Biolaven, który cudownie pachnie i jest bardzo przyjemny w użytkowaniu ♥ Po umyciu szamponem ponownie użyłam Serical placenty, tym razem po 5 minutach włosy ostatecznie wypłukałam i zawinęłam w ręcznik. 
Z powodu lekkiego pośpiechu musiałam użyć suszarki, więc do połowy włosy zostały wysuszone z wspomaganiem, na szczęście się nie puszą ani nie plączą :)




Odczucia po tym olejku mam bardzo pozytywne. Włosy są bardzo zdyscyplinowane, w nocy nie bolała mnie skóra głowy od ciężaru naolejowanych włosów, a rano świetnie zmyłam jego resztki odżywką i delikatnym szamponem. Pasma są mega dociążone, ale nie obciążone, myślę że to też zasługa wczorajszego dokładnego oczyszczania.
Jak dla mnie olejek jest bombowy, tym bardziej że spisuje się również na twarzy i pachnie lekko marcepanem, co mi marcepano-maniaczce barrrdzo odpowiada ♥

Oczywiście w dalszym ciągu będę prowadzić testy i kiedy wyrobię o nim ostatecznie zdanie to coś naskrobie, bo możliwe że to tylko pierwsze ładne wrażenie ;)




Znacie olejek z pestek moreli?
Preferujecie olejowanie mieszankami czy olejkami w postaci solowej? 
U mnie te drugie spisują się w pojedynczych przypadkach, ale ten mi się wyjątkowo podoba:)



Pozdrawiam,
Aneta


17 komentarzy:

  1. Nie uzywalam nigdy tego olejku, ale Twoje włosy wyglądają świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie się prezentują ;) miałam olejek z pestek moreli ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nigdy tego oleju, w ogóle moja kolekcja olei to porażka, miałam tylko z pestek winogron (i to tylko połowę, bo reszta poszła do smażenia placków ziemniaczanych), olejek z alterry no i ten co niedawno zakupiłam - z Yves Rocher. Muszę w końcu wybrać się po jakiś porządny olej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, ale warto pamiętać że dla każdego co innego, tzn sugerować się reakcją swoich kłaczków, a nie innych ;) no i tak ode mnie to nie ma co przepłacać, ja wcześniej to grube pieniądze traciłam na oleje, a i tak najlepsze okazywały się te najtańsze :P

      Usuń
  4. ja najczęściej olejuję włosy czystymi olejami a nie mieszankami, często zdarza mi się dodać olej do maski :)
    włoski wyglądają cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale masz przepiękne włosy :) muszę zainwestować w oleje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi oleje, nie przesadzając, uratowały włosy, więc jak najbardziej polecam i jestem 'za' takimi inwestycjami! ;)

      Usuń
  6. włosy idealna, kolor cudny i jak zdrowo wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale blyszcza, tez uwielbiam zapach Biolavenu;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam ten olejek ale używałam go bardziej do pielęgnacji twarzy. Twoje włosy po jego użyciu wyglądają cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja od dwóch czy trzech miesięcy nie olejuję... :/ czas to zmienić

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie błyszczą :) Moje włosy też uwielbiają olej z pestek moreli :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Co za błysk. Nie znam tego olejku ale kusisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widać, że olejek się świetnie spisał :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale cudowne włosy! Przepiękne! Zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  14. czizys, idealne! *.* naprawdę udana niedziela! :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 RedHairCare Blog , Blogger