Skład:
Coconut Oil (olej kokosowy), Emblica officinalis fruit extract (Amla), Terminalia chebula extract (Haritaki), Terminalia belirica extract (Behada), Azadirachta Indica leaf extract (Neem), Centella Asiatica plant extract (Brahmi), Hedychium Spicatum Rhizome extract (Kapur Kachri), Lawsonia Inermis leaf extrac (Henna), Lecithin (Soya Lecithin), Perfume, Aqua , Milk, Rosmarinus Officinalis leaf oil (olej rozmarynowy), Tocopherol acetate (vitamina E), Citrus medica limonum oil (Lemon Oil), Butylated hydroxy toulene.
Pierwszy na liście olej kokosowy jest olejem za którym na ogół nie przepadają włosy wysokoporowate, ale nie jest to regułą - ja sama pielęgnację zaczęłam od czystego kokosu, a włosy miałam bardzo wysokoporowate i łamliwe i ten olej nie puszył mi włosów ani trochę.
Tu akurat olej nie występuje sam, mamy bogatą w indyjskie zioła i oleje mieszankę.
Amla- stosowana od wieków w celu rewitalizacji włosów, skóry głowy i cery, działa przeciwłupieżowo, przeciwzapalnie/wzmacnia cebulki, ogranicza wypadnie.
Behada- działa wzmacniająco
Haritaki- tonizuje skórę głowy, zapobiega siwieniu, przyśpiesza porost
Neem- głęboko odżywia włosy, pomaga w walce z łupieżem
Brahmi- powstrzymuje siwienie i wypadanie włosów, wzmacnia cebulki
Kapoor Kahli - wzmacnia, pobudza włosy do wzrostu,
Henna- reguluje pracę gruczołów łojowych, chroni włosy przed czynnikami zewnętrznymi
Warto olej nakładać na skalp, gdyż jak widać ta mieszanka ziół w oleju może zdziałać wiele dobrego.
Buteleczka jest wykonana z seledynowego plastiku. Nakrętka nie jest najporządniejsza, ale że olej na
Plusy:
- wygładzenie
- brak obciążenia, a wręcz na odwrót, większa objętość włosów
- włosy są miękkie, miłe w dotyku i łatwo się je rozczesuje
- łatwo się zmywa
- nałożony na włosy nie powoduje uczucia ciężkości/ nie boli mnie od ciężaru naolejowanych włosów głowa co rzadko mi się zdarza
- cena, za 150 ml zapłacimy w granicach 11-15 zł + przesyłka
Minusy:
-dostępność: głównie sklepy internetowe
- nie każdemu będzie odpowiadał oryginalny zapach
Jest to kolejny produkt który mogę Wam szczerze polecić ;) sama do oleju na pewno wrócę i to nie raz, jeszcze mi się nie skończył, więc rozglądam się czy nie znajdę go gdzieś stacjonarnie, póki co niestety nie widziałam go nigdzie.
Miałyście ten olej? Jakie były wasze odczucia? ;)
Był to mój pierwszy olej i szczerze mówiąc nie pamiętam działania tylko zawsze otłuszczoną butelkę:/
OdpowiedzUsuńtak :D butelka jest otłuszczona jak cholera, bo olej spływa po jej brzegu przez tą dziurę, trzeba ją wycierać za każdym razem, ale i tak gwarancji nie ma że nie będzie ona wciąż tłusta ;p
UsuńKocham go <3
OdpowiedzUsuńwiele osób go poleca, może jak skończę swój kokosowy, którego aktualnie używam, to zainwestuję w ten :3
OdpowiedzUsuńdużo nie kosztuje, a skubany wydaje się być całkiem przyzwoicie wydajny, choć nie wiem ile go mam, bo tego nie widać przez butelkę, to mam wrażenie że się nie kończy ;)
UsuńOlej jest fajny, aczkolwiek butelka okropna, trzeba ją rozcinać po zużyciu połowy opakowania.
OdpowiedzUsuńjeszcze swojej nie rozcięłam, czyli chyba mam jeszcze go sporo ;)
UsuńMam ten olejek, jest wspaniały! :) Ale po 3 miesiącach nieużywania mocno ściemniał - czy to znaczy, że jest zepsuty?
OdpowiedzUsuńprzyznam że takiej sytuacji nigdy z żadnym olejem nie miałam ;) jeśli tylko zmienił kolor, a pachnie tak samo i nie masz go dużo to zużyj go nakładając tylko na długość, z nakładaniem na skalp byłabym ostrożniejsza. Jeśli zmienił też zapach to jak najszybciej sama bym go wyrzuciła, bo być może coś się w nim zepsuło ;)
UsuńBardzo Ci dziękuję! :)
UsuńTen olej kusil mnie swego czasu, dopoki nie przekonalam sie, ze kokos jednak nie dla moich wlosow ;)
OdpowiedzUsuńPokochałam go dopiero, gdy doprowadziłam włosy do ładu. Poza tym mam sentyment do jego zapachu... Nie znam ładniej pachnącego olejku. :)
OdpowiedzUsuń