Kwietniowe zakupy | -49% Rossmann -40% Natura i inne

W tym miesiącu co wpadłam do Rossmanna to jakaś ciekawa promocja, normalnie urwanie głowy, a jak na złość skończyło mi się kilka odżywek, podkład, korektor i musiałam uzupełnić zapasy (czyt. kupić 1 max 2 odżywki i coś do zamalowania twarzy) a na czym się skończyło...


Zacznę od środka czyli od zakupu sprzed tygodnia, czyli olejku Alterry brzoza i pomarańcza. Miałam na niego chętkę już od dawna i czaiłam się aż będzie w promocji, bo przy okazji ostatniej zastałam pustą półkę, więc tym razem nie mogłam odpuścić ^^

Odżywkę Garniera Goodbye Damage kupiłam dlatego bo skończyła mi się moja ulubiona Oil Repair i miałam małą ochotę na coś innego. Póki co jest ok, recenzja jak się zabiorę to będzie ;)


 Isana Professional odżywka oil care. Używałam jej w Niemczech, na moich włosach jest boska, więc kupiłam kolejne opakowanie.


 Z Niveą średnio się lubię, ale coś mnie wzięło żeby dać szansę odżywce dla włosów farbowanych. Głównie z powodu występującego całkiem wysoko w składzie filtru przeciwsłonecznego.


Spray Gliss Kurr jak dla mnie to pozycja obowiązkowa, miałam już każdy, ale nie do każdego chcę wracać ;) Ostatnio po wyczerpaniu wyboru na półce Gliis Kurr zamieniłam go na droższy Dove i jestem zrozpaczona. Recenzja tego drugiego już się pisze, pierwszego za jakiś czas napiszę jak poużywam dłużej.


 Z Carrefoura przytachałam z promocji dwa szampony Garniera Ultra Doux: ten z białą glinką i drugi z drożdżami piwnymi, którego zdjęcia nie mam. Obydwa są ok, na szczęście domywają włosy :)


Wybrałam się po raz pierwszy do punktu firmowego Ziaji i wyszłam na szczęście z jednym produktem tą żółtą odżywką intensywna regeneracja.
Miał ją ktoś? Bo niestety kupiłam ją na oko a na wizażu gromy na nią cisną 


Z biedronki przytachałam oczywiści olej lniany i ocet jabłkowy. Płukanka z tego octu jest świetna, znacznie przyjemniejsza od tej z octu spirytusowego, żeby nie było próbowałam i tej drugiej nie polecam! ;)

W Piotrze i Pawle nie mogłam ulec pokusie zakupienia kolejnej buteleczki syropu z agawy♥ używam go do słodzenia deserów lub piję go po prostu jak soczek, bo jestem maniakiem słodkości :D ogólnie to niedawno odkryłam że go znajdę stacjonarnie (choć pewnie był zawsze) i jestem z tego powodu bardzo zadowolona.


Chętkę mam na syrop klonowy z Rossmanna, ale nie podoba mi się sposób jego trzymania na półkach i bezpośrednia ekspozycja na światło, więc nie wiem czy się skuszę, ale tak wstępnie mam taki plan na następny czas.

Rossmann -49% na podkłady, róże, bronzery.
Kupiłam sporo, ale też sporo potrzebowałam bo już miałam poważne deficyty w kolorówce :)
Moim łupem padły:
- podkład Astor Perfect Stay foundation + perfect skin primer 24h kolor 200 Nude - jest ciut ciemniejszy, ale jestem z niego bardzo zadowolona
- podkład Revlon dla skóry tłustej i mieszanej kolor 220 Natural Beige (brak na zdjęciu)
- 2 korektory Miss Sporty w kolorze light 001 - teraz tak sobie myślę że mogłam wziąć dwa różne, ale trudno, w regularnej sprzedaży nie mają kosmicznej ceny
- róż Bourjois Healthy Mix 41
- puder Rimmel Stay Matte 005 Silky Beige
- korektor Eveline professional art make-up (brak na zdjęciu) kupiłam na próbę bo nigdy nie używałam korektorów w kredce, jak na razie mam bardzo mieszane uczucia

+ zapomniałam kupić pudru transparentnego z Essence, ale już trudno, w regularnej cenie też nie kosztuje krocie :)
+ upatrzyłam sobie już kolejny podkład do zakupu w promocji a dokładniej dr Irena Eris ProVoke, ale zostawiam sobie go na następny raz, bo co za dużo...


Natura -40% na kosmetyki kolorowe przy zakupie minimum 2 sztuk
Tu już kupiłam mniej, gdyż zdecydowałam się tylko na:
- zestaw do brwi Catrice
- róż/cień do powiek z Kobo 102 Peach Blush
- puder z Kobo  Matt Bronzing&Contouring Powder na którego promocję od dawna czekałam i który ma genialny zimny kolor ♥


Inne:
 Zakupiłam sobie krem i balsam z filtrami. Co prawda miałam to kupić za jakiś czas, ale już stwierdziłam że w tym miesiącu zamykam kwestię zakupów na dłużej :)
- hydrolipidowy balsam do ciała Pharmaceris S, SPF 50 (brak na zdjęciach)
- krem do twarzy Pharmaceris T trądzik nawilżająco-kojący dla skóry w trakcie i po kuracjach przeciwtrądzikowych wysoka ochrona SPF 30
- krem Vitella Ictamo


I to tylko i aż tyle! Sporo się tego nazbierało, ale już koniec z tymi zakupami. Jeszcze została mi kolorówka w ross, ale potrzebuję beżowej i granatowej kredki i jakiejś maskary, ale nad tym ostatnim się zastanowię jeszcze.

Ogłaszam wszem i obec że maj u mnie będzie miesiącem bez zakupów kosmetykowych, oprócz tych małych wyjątków. Kwiecień uważam za bardzo owocny miesiąc i sądzę zapasów starczy mi na całkiem długo :)

9 komentarzy:

  1. Wow sporo tego zazdroszczę :) Ja niestety mam za spore zapasy i muszę je wykorzystać , choć nie powiem kupiłabym już coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie znoszę kupować kolorówki i staram się raz a dobre zapasy zrobić, w odróżnieniu od kosmetyków typowo pielęgnacyjnych, bo na ich punkcie mam fioła ;)

      Usuń
  2. ja chcialam kupic na promocji w rosmanie swoj ulubiony podklad z rimmela - lasting finish w bialej tubce ale niestety moj odcien wykupiony :( mam zamiar isc jeszcze jutro i kupic puder rowniez z rimmela stay matte i podklad z soraya kryjacy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z soraya to znane są mi tylko kremy, jakoś do reszty nigdy nie byłam przekonana, nawet nie wiedziałam w sumie że mają oni podkłady ;)
      a ten puder od rimmela mam pierwszy i jestem nim zaskoczona, jest bardzo fajny, choć mógłby mieć jakąś gąbeczkę w opakowaniu ;)

      Usuń
  3. Niezły zapasik ;) ja jutro się wybieram do rossmana jak zawsze w ostatniej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może akurat coś ciekawego jeszcze znajdziesz ^^

      Usuń
  4. spore zakupki :) miłych testów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie podobnie, też dużo rzeczy się pokończyło i musiałam ruszyć na łowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Na prawdę poszalałaś z tymi zakupami! ;)))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 RedHairCare Blog , Blogger