NDW (8): olejek arganowy&gliceryna


Cały tydzień spędziłam w biegu, nie mając na pielęgnację ciała ani włosów czasu, więc gdy wpadł mi olej arganowy w łapki wysmarowałam się nim od stóp do głowy wraz z włosami z uśmiechem na twarzy i nie przeszkadzał mi nawet jego intensywny zapach ;)


Na całe ciało nałożyłam olej świeżo po myciu, dzięki czemu skóra jest miękka i idealnie nawilżona ;)

Na włosy olej nałożyłam na kilka godzin, nie na brudne jak robię to zawsze tylko na jeszcze mokre po myciu i tak chodziłam kilka godzin.
Całość zmyłam szamponem Isana z olejami (nie wiem czy jest dostępny w Polsce) i nałożyłam Toskańską maskę do włosów z Planeta Organica na ok 20 minut. Po spłukaniu maski zrobiłam płukankę: kilka kropel gliceryny + miska wody i użyłam do ostatniego płukania.
Po odsączeniu wody z włosów użyłam serum na końcówki z L'oreal i choć nie mam w zwyczaju używać produktów tej firmy to te serum jest całkiem, całkiem ;)

Niestety trochę źle zmyłam olej arganowy z końcówek i się niesamowicie kleją, ale z włosów jestem zadowolona, z przodu pojawiły mi się małe kręciołki <które keratyna w końcu zaczęła puszczać wolno;)>, a tył jest wygładzony i lekki, czyli taki jak lubię najbardziej.




10 komentarzy:

  1. Też mamy Isanę z olejami ;) Ładnie wyglądają te Twoje włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne i jakie długie!! :) Jak skończę zapuszczanie ( czyli jeszcze bardzo, bardzo długo będę zapuszczać), to zastanowię się nad jakąś czerwoną szamponetką! Uwielbiam takie kolory ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hah, też miałam tak zrobić że jak je zapuszczę długie to dopiero pofarbuję, ale nie wytrzymałam ;P

      Usuń
  3. ten olejek arganowy mnie kusi :D a

    OdpowiedzUsuń
  4. ja muszę jakiegoś nowego oleju na włosy poszukać. khadi, ten co mi dałaś pięknie pachnie na włosach, ale niestety podrażnił mi skalp i za 3 olejowaniem pojawił się łupież :(
    jak Ci się sprawdza toskańska? ja mam ochotę sobie niedługo coś sprawić, ale sama nie wiem.
    urosły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o patrz, masz wrażliwą skórę głowy ;o toskańska lepiej działa na moje włosy, jest mniej wydajna od morakańskiej i naprawdę cuchnie, olej arganowy to przy niej pikuś, co prawda zapach na włosach się nie trzyma ale mimo wszystko z bólem ją nakładam, nie kupię już żadnej maski z tej serii, szukam czegoś innego :P
      ogólnie to szykuję się do cięcia maszynką jak zjadę do pl ;)

      Usuń
    2. no właśnie nie mam za bardzo wrażliwej skóry głowy, bo raczej nigdy nic mnie nie podrażniało :( nie wiem, ale używam fgo już tylko na długość.
      ja muszę ogarnąć cięcie, ale mi tak bardzo szkoda włosów. Tym bardziej, że nie są porozdwajane ._.

      Usuń
  5. Kiedy poczułam pierwszy raz zapach oleju arganowego miałam wątpliwości, czy w ogóle go użyć. :D Zapach na szczęście nie utrzymał się na włosach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio znalazłam sklep internetowy BOSCO DESIGN a w nim olejki arganowy z czarnuszki i wiele innych . Rewelacja

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 RedHairCare Blog , Blogger