Odżywka Timotei precious oils, drogocenne olejki - recenzja

Od dawna zabierałam się za recenzję tej odżywki. Kupiłam ją przechodząc się po Biedronce, nie kosztowała dużo, olejki w nazwie, zgrabna buteleczka - co mogło mnie bardziej skusić? Ale czy odżywka spisała się na moich włosach?


Skład:

Aqua (woda), Cetearyl Alcohol (emolient), Dimethicone (silikon), Stearamidopropyl Dimethylamine (naturalna odżywka do włosów), Jasminum Officinale Flower Extract (ekstrakt z jaśminu), Argania Spinosa Kernel Oil (olej arganowy), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej z słodkich migdałów), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Behentrimonium Chloride (konserwant, antystatyk), Paraffinum Liquidum (parafina), Amodimethicone (silikon), Cetrimonium Chloride (antystatyk, konserwant), Glycerin (gliceryna), Parfum (zapach), Sodium Chloride(chlorek sodu, wpływa na lepkość produktu), Dipropylene Glycol (humektant), Disodium EDTA (kompleksuje jony metali, wspomaga działanie konserwantów), PEG-7(koemulgator), Propylheptyl Ether , PEG-150(substancje powierzchniowo czynne), Distearate Lactic Acid, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol (konserwanty), Butylphenyl Methylpropional , Linalool (zapachy).
Skład całkiem fajny, olejki są i to nawet nie na szarym końcu.
Od producenta:
W delikatny sposób nawilża włosy. Bogata, upiększająca formuła z organicznym ekstraktem z jaśminu, drogocennym olejkiem arganowym oraz olejkiem migdałowym, która intensywnie nawilży nawet suche włosy aby uszlachetnić ich piękno. Delikatnie rozplątuje Twoje włosy, napełnia je żywym blaskiem i nadaje subtelny zapach. Pomaga uzyskać jedwabiste w dotyku i lśniące włosy każdego dnia(..) Dla uzyskania jedwabistej gładkości oraz błyszczących włosów stosuj razem z mgiełką Upiększającą Timotei Drogocenne Olejki.
0% parabenów 0% barwników
Sposób użycia:
Nałóż na mokre włosy, wmasuj we włosy, po chwili spłucz dokładnie.

Dozownik jest mały, w nakrętce, wystarczy nacisnąć i pokazuje się dzióbek, przy konsystencji tej odżywki to nie najlepszy pomysł, ale za to butelka pozostaje czysta.

Zapach jest ciężki, utrzymuje się na włosach przez jakiś czas, konsystencję odżywka ma zbitą co rzadko spotykam u odżywek. 


Działanie / Czy obietnice producenta są spełnione?

Piękny opis produktu, aż chce się nakładać na włosy! Ale niestety moje się z tą odżywką średnio polubiły, musiałam na nią znaleźć sposób, a dodam że moje włosy naprawdę uwielbiają oleje.
Zacznijmy od tego że odżywka nałożona po myciu obciąża niemiłosiernie moje włosy, tak że rano myte na wieczór wyglądają nieświeżo. Zapach męczy mój nos, nakładanie tej odżywki to dla niego katorga. Ułatwia rozczesywanie, ale to według mnie podstawa w odżywkach.  Nie odczuwam nawilżenia na włosach, błyszczą się też tak jak zwykle. Nałożyłam ją raz także na skalp i osobom z wrażliwą skórą nie polecam tego robić, swędzi przez cały kolejny dzień, a ja wrażliwcem nie jestem.
.
Ta odżywka sprawdza się za to nakładana przed myciem na same końcówki (stosuję metodę włosów OMO, więc zawsze coś kładę przed szamponem) i w taki sposób zamierzam ją wykończyć. Dodatkowo jest bardzo treściwa i nie trzeba nakładać jej dużo przez co jest wydajna.

Moje włosy z czasem robią się coraz bardziej wybredne, nigdy wcześniej nie pomyślałabym że nie pokochają się z odżywką o takim składzie, ale jak widać lubią płatać mi figla ;)

 Ze względu na obciążenie włosów nie kupię jej ponownie. 


Używacie odżywek tej firmy? Mi się pierwszy raz zdarzyło;)

1 komentarz:

  1. Kusiła mnie swojego czasu, ale dobrze, że nie wzięłam, skoro obciąża. Ma też olej kokosowy, z którym się nie lubię, różnie mogłoby z nią być :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 RedHairCare Blog , Blogger