Odżywki Garnier: Masło kakaowe&olej kokosowy vs. Olejek z awokado&masło karite

Odżywki do spłukiwania są nieodłącznym elementem mojego życia, bez nich nie wyobrażam sobie współpracy z włosami po ich umyciu. Jednymi z ulubionych produktów tego typu są dla mnie odżywki firmy Garnier, które są nieszkodliwe i niedrogie, jedne działają lepiej drugie nie działają wcale.
 Dziś krótka recenzja dwóch z nich.

Skład odżywki z olejem kokosowym:
Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Elaesis Guineensis Oil/Palm Oil, Behentrimonium Chloride, Cl 17200/red 33, Cocos Nucifera Oil/Coconut Oil, Hydroxycitronellal, Stearamidopropyl Dimethylamine, Theobroma Cacao Butter/Cocoa Seed Butter, Chlorhexidine Dihydrochloride, Bezyl Salicylate, Linalool, Isopropyl Alcohol, Caramel, Citric Acid, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum/Fragnance (FIL C39713/2)

Skład odżywki z olejem z awokado:

Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Elaeis Guineensis Oil/Palm Oil, Behentrimonium Chloride, Cl 15985/Yellow 6, Cl 19140/Yellow 5, Stearamidopropyl Dimethylamine, Chlorhexidine Dihydrochloride, Isopropyl Alcohol, Persea Gratissima Oil/ Avocado Oil, Citric Acid, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum/Fragrance (FIL C39789/2)


Obydwie mają podobną wydajność, jednak ta z olejem kokosowym starczyła mi na zaledwie niecałe 10 myć. Możliwe że to wszystko dlatego że uwielbiam całe włosy wysmarować odżywką łącznie z skalpem ;)

Żadna z tych odżywek mnie nie podrażniła, ani nie spowodowała szybszego przetłuszczania się czy przyklapu, nie puszyły mi one włosów. 
Zaobserwowałam że wersja w awokado lepiej wygładza i rozczesywanie to dla mnie pestka, gdy to przy wersji kokosowej było kwestią sporną, raz działała dobrze a raz włosy niemiłosiernie się plątały.

Porównując zapachy: obydwa są słodkie, ale wersja kakaowo kokosowa  jest bardziej chemiczna, ale też przyjemna jak u awokado i karite.

Co do stosowania: nie używałam obu do trzymania ani z czepkiem ani bez niego dłużej niż 10 minut, gdyż jestem zdania że odżywki d/s mają mi ułatwić szybko sprawę z włosami bez zbędnego kombinowania i marnowania czasu. Te działają bez zarzutu pod tym względem, trzymane krótko dawały radę.



Konsystencję mają podobną, nie są lejące ani zbyt zbite, choć resztkę z opakowania trzeba dobrze podejść żeby wyciągnąć:

Czy kupię ponownie?

Zdecydowanie tak! W chwili obecnej nie wyobrażam sobie życia bez tych odżywek, mimo tego że wersja kakaowa raz daje radę raz nie, ale za cenę w jakiej ją kupiłam (1,45 e) nie ma co narzekać, urozmaica mi ona codzienną pielęgnację nie szkodząc włosom. 
Odżywka z awokado też na początku w ogóle mi nie służyła, to już moje 4 czy 5 opakowanie, ale dopiero teraz widzę że działa, mam nadzieję że z wersją kakaową będzie podobnie bo nie zamierzam z niej zrezygnować ;)

9 komentarzy:

  1. Gdzie zdobylas wersje kokos i kakao? One chyba nie sa dostepne w Polsce prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w niemieckim DM, w polsce nie widziałam, ale też nie szukałam jej ;)

      Usuń
  2. A u mnie dupy nie urywaja te odzywki. Od biedy moze byc, ale wole cos bardziej tresciwego

    OdpowiedzUsuń
  3. Awokado i karite uwielbiam. Kokosową też bym wypróbowała. Szkoda że nie można jej kupić w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie stosowałam jeszcze ani jednej, ale o tej Ultra Doux dużo słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zadnej z nich nie mialam (u nas nie jest dostepna wersja awokado), ale obie mnie bardzo kusza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o patrz, ja szukałam i się doszukać jej nie mogłam, to z polski przywiozłam w końcu jej zapas i dobrze ;)

      Usuń
  6. używałam już kiedyś Garnier awokado&masło karite i od jakiegoś czasu znów mam na nią ochotę :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 RedHairCare Blog , Blogger