W czym jest problem z tym produktem?
Niegdyś gdy moje włosy były wysokoporowate, ciężkie do okiełznania, sztywne i łamiące się, balsam był moim must have, używałam go przed i po myciu, tuningowałam bardziej lub mniej, zawsze widocznie wygładzał i nawilżał włosy, pozostawały one miękkie, lejące i bardzo ładnie się rozczesywały i układały
W chwili obecnej po ponad rocznej przerwie, gdzie włosy mam śliskie i zdecydowanie mocniejsze balsam służy mi jedynie do mycia włosów, gdyż kompletnie się nie sprawdza w innej funkcji, włosy po jego użyciu jako balsam trzymany chwilę po myciu sprawia że są one sztywne, splątane i mega szorstkie.
Balsam posiada wygodną i oporną na upadki butlę. Bardzo ładnie pachnie, a na wysuszonych włosach zapach jest obłędny. Konsystencja jest przyzwoita, balsam nie jest zbyt zbity ani lejący.
W tym tygodniu obmyśliłam specjalną mieszankę do włosów pod olej, która składa się z rozcieńczonego balsamu, wody, olejku rozmarynowego, olejku rycynowego oraz stężonego soku z aloesu. Proporcje dopasowałam na oko, aby rozpryskiwacz w opakowaniu się nie zacinał. Po dwóch użyciach jestem bardzo zadowolona z mieszanki i resztkę balsamu Mrs. Potter's planuję zużyć właśnie do niej.
Nie wykluczam że być i może ominęła mnie jakaś zmiana składu, ale te składy na internecie które porównywałam z etykietką na moim balsamie są takie same.
Plusy:
- cena
- wydajność
- dostępność
- sprawdza się do mycia włosów
- nie obciąża cienkich włosów
- idealnie nadaje się do tuningowania
Minusy:
- na chwilę obecną efektów po nim brak lub jest katastrofa i ponowne mycie włosów
Myślę że balsam sprawdzi się u osób z mniej wybrednymi włosami niż obecnie ja posiadam, gdyż wciąż w pamięci mam to jak dobrze się spisywał 2-3 lata temu, a i też pochlebnych recenzji ma sporo na swoim koncie, więc coś na rzeczy jest ;)
Bardzo lubię ten balsam,używam go jedynie do mycia odżywką lub jako pierwsze O w myciu metodą OMO.
OdpowiedzUsuńTyle już razy miałam kupić tan balsam, ale jeszcze jakoś go nie mam :P
OdpowiedzUsuńMam bardzo wybredne włosy i chcę go przetestować do mycia :) Czy dobrze domywał oleje?
OdpowiedzUsuńz orientalnymi i tymi cięższymi radzi sobie średnio, dużo trzeba użyć i nie zawsze wychodzi, ale z lżejszymi typu awokado, ryżowy czy mieszanką babydream to daje radę ;)
UsuńU mnie ładnie zmiękczył włosy, ale na końcach były spuszone. :)
OdpowiedzUsuńUżywałam go jakieś 2 lata temu i nie byłam zadowolona. Muszę go kupić ponownie, może coś sie w tej kwestii zmieniło :).
OdpowiedzUsuńJa rowniez zauwazylam, ze niektore produkty w chwili obecnje dzialaja juz u mnie inaczej ;) Balsamu jeszcze nie mialam, ale moze kiedys sie skusze :)
OdpowiedzUsuńjak znajdę to na pewno chętnie kupię!
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam :) Stosuję jako pierwsze O. Właśnie mi się skończył, ale nie stać mnie po kupieniu ostatnio dużej ilości kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych balsamów Mrs Potters :)
OdpowiedzUsuńJa się z nim bardzo polubiłam, nawet w formie odżywki. <3
OdpowiedzUsuńWiele razy już trzymałam butelki tej firmy w ręku ale nigdy się na nie nie umiem zdecydować :)
OdpowiedzUsuńTa odżywka Mrs.Potters ma już zmieniony skład na gorszy, jak i inne z tej serii :( Już nie za bardzo nadaje się do mycia włosów, a i jako odżywka sprawuje się gorzej. Zwróćcie uwagę na nowe składy Pottersów.
OdpowiedzUsuń