Niedziela dla włosów (11): maska z awokado
Pomysł na maseczkę z tego owocu zrodził się spontanicznie, gdyż kupione awokado okazało się zbyt dojrzałe aby je zjeść i miałam opcję wyrzucenia albo wykorzystania go w celach kosmetycznych.
Wpisałam więc szybko w wyszukiwarce co i jak można z nim zrobić i w efekcie jedną część owocu nałożyłam na twarz, a z drugiej zrobiłam szybką maseczkę: dodałam łyżkę miodu, kilka kropel mleczka pszczelego w glicerynie i końcówkę odżywki Garniera Awokado i Masło Karite.
Mieszanka, tak jak się spodziewałam nie wyglądała smakowicie, jestem też niecierpliwa i zostawiłam spore grudki awokado w nadziei że nie będę miała z nimi problemu po wysuszeniu włosów. Maskę nałożyłam na świeżo umyte włosy pod czepek na 30 minut.
Spłukując włosy wiedziałam już że z tym awokado nie będzie tak fajnie jak z normalnymi maskami, wszystko wchłonęło mi się włosy oprócz grudek, które podczas wysychania włosów sypały się na podłogę, ale przy czesaniu na sucho na szczęście bezproblemowo wypadły i nie było nic widać, ale dłuższą chwilę z szczotką w ręce musiałam spędzić.
Efekt na włosach mnie nie zachwycił, co prawda te z tyłu, proste wydawały się nawilżone, ale końcówki przy twarzy które są wciąż wysokoporowate i kręcone były bardzo spuszone i szorstkie.
Napiszę też coś odnośnie nakładania awokado na twarz: zgnieciony owoc nałożyłam solo na umytą skórę z zamiarem trzymania do 20 minut, niestety nie wytrzymałam nawet 10 i całość zmyłam, ale mimo wszystko skóra była cudownie miękka i nawilżona.
Kto wie, może awokado będę stosować w formie maski na twarz, ale póki co uwielbiam je jeść i szkoda mi po prostu marnować coś tak pysznego w celach kosmetycznych ;) Jak na razie był to jednorazowy przypadkowy wybryk i niech tak zostanie.
A Wy używacie tego owocu w pielęgnacji?
AUTOR:
Aneta
Ja nie używam jak na razie, mam tylko olej z awokado, ale on nie daje jakichś fajnych efektów na moich włosach. Chciałabym go spróbować :)
OdpowiedzUsuńolej z awokado jest bardzo przeciętny na włosy, ale za to na twarzy porów nie zapycha i się bardzo dobrze sprawdza ;)
UsuńU mnie olej z awokado na włosach się nie sprawdził ale już odżywka Garniera AiK spisał się świetnie. Nie przepadam jednak za awokado i raczej ten owoc u mnie nie gości. Mimo wszystko twoje włosy wyglądają bardzo dobrze. Chciałabym żeby moje były takie długie :)
OdpowiedzUsuńmiałam podobnie z olejem i odżywką AiK ;) ostatecznie olej zużyłam na twarz ;)
Usuńna zdjęciu wyglądają na ładne i długie, ale poczochranych końcówek mam jeszcze do ścięcia tyle że głowa boli na samą myśl, ale życzę Tobie żebyś miała długie i ładniejsze na końcach od moich ;)
Włosy wyglądają na zadowolone:)Ja awokado nigdy nie jadłam. Kiedyś miałam zamiar kupić je właśnie w celach włosowych, ale uznałąm, że to zbyt duża ekstrawagancja i ostatecznie zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńz tym owocem to jest i tak że jak się parę razy przy zakupie nie sparzy to i na dobre do maski się nie trafi :P pamiętam jak ja zaczynałam awokado kupować i ile razy kupiłam niedobre, zbyt twarde i niedojrzałe nienadające się do maseczek, szczególnie w Polsce ciężko było mi znaleźć dobry dojrzały owoc i wydałam dużo kasy zanim się nauczyłam jak wybierać ;)
UsuńWłosy wyglądają na nawilżone, masz super kolorek :) Musze wypróbować taką maseczkę z awokado, ciekawa jestem jak moje włosy na nią zareagują.
OdpowiedzUsuńPomimo ze Nie jestes zadowolona z efektów to powiem ci ze twoje włosy wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńUżywałam awokado na włosach, ale efekt nie był niesamowity. Włosy były nawilżone i tyle. ;]
OdpowiedzUsuńwłoski na prawdę wyglądają fajnie :)
OdpowiedzUsuńi jak Ci podrosły .
UsuńPięknie wygladają :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie maska z awokado, ale zawsze zapominam ja przyrządzić
Podziwiam Cię, że chce Ci się tak bawić ;) Ja poszłam na łatwiznę i kupiłam maskę Biovax z bambusem i olejkiem avocado :)
OdpowiedzUsuńteraz zmieniłam nieco podejście i już tak się nie bawię, aczkolwiek w pewnym czasie było to jedno z niewielu wyjść,które dawało mi efekt na moich niegdyś sianowatych włosach ;)
Usuń