Tym razem postawiłam na zmianę szamponu na oczyszczający od Ives Rocher oraz wydłużenie działania maski do włosów pod ciepłym ręcznikiem, co nie służy moim włosom przy normalnym, w miarę suchym powietrzu, a sprawdza się w przypadku deszczowej aury :)
W efekcie uzyskałam miękkie prawie-fale i pozbyłam się towarzyszącego mi od całkiem niedawna puszku na głowie;)
W dzisiejszej pielęgnacji użyłam:
- na noc olejek Khadi na długość
- rano umyłam je oczyszczającym szamponem pokrzywowym Yves Rocher
- na umyte włosy nałożyłam Kallosa Pro-Tox na 20 minut pod termoczepek
- końcówki zabezpieczyłam olejkiem Gliss Kurra 7 olei
Zdjęcie poniżej przedstawia włosy jak się falują przy obecnej pogodzie. Przy czole pojawiły się nawet spiralki, ale są bardzo niefotogeniczne :)
Jak reagują Wasze włosy na zmianę wilgotności powietrza?
Macie z tym nieduży problem jak ja czy puszenie spędza Wam sen z powiek? :)
Pozdrawiam, Aneta
Moje też na ostatnią pogodę zareagowały puchem :)
OdpowiedzUsuńAle miękkie :) fajnie wyszły!
OdpowiedzUsuńJa jestem po nieudanym laminowaniu żelatyną i właśnie się naolejowałam kokosem, żeby zmiękczyć moje rudzielce.
Jakie piękne, jak z reklamy :) Moje niestety się puszą :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten Kallos nie przyniósł dobrych efektów. Był puch, więc muszę z nim pokombinować ;) Ale u Ciebie tak ładnie zadziałał!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor Twoich włosów, jest przepiękny <3 Niestety moje włosy też lubią się puszyć :(
OdpowiedzUsuńWidać że niedziela udana :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji stosować tego Kallosa, chociaż nie powiem - prawie miałam go w koszyku ;) Mogłam jednak go wziąć ;)
OdpowiedzUsuńWidać że udana niedziela dla włosów :) muszę kupić tego Kallosa i przetestować u siebie :)
OdpowiedzUsuńMi przez wilgoć włosy strasznie się puszą i kręcą ;/
OdpowiedzUsuńMusze wyprobwoac tego kallosa ;d
OdpowiedzUsuńYves* :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy przestały się puszyć od kiedy regularnie olejuję włosy:)
Rewelacyjnie wyszlo, a te delikatne fale sa urocze :) Moje jeszcze nie "protestuja" ;)
OdpowiedzUsuńMoglabys zrobic osobny post o olejach i olejowaniu? Albo ja cos zle robie albo moje wlosy zwyczajnie olei nie trawia :/ ps Twoj kolor jest sliczny, kiedys mialam podobny ale zwykla farba, szybko sie wyplukal :( podziwiam Cie ze chce Ci sie prowadzic tego bloga i mnostwo przydatnych informacji tu podajesz!!!
OdpowiedzUsuńPostaram sie jak najszybciej stworzyc takiego posta Kasiu, bo faktem jest że o tym jeszcze nie pisałam, a już powinnam ;)
Usuń