Recenzja tej odżywki miała się pojawić zaraz po szamponie z tej samej serii <KLIK> ale gdzieś mi się ona zapodziała i kompletnie o niej zapomniałam. Robiąc porządki ją znalazłam i chciałam się z wami podzielić opinią na jej temat ;)
Opakowanie odżywki niczym szczególnym nie różni się od innych z tej serii, poza ślicznym, lawendowym kolorem. Zakupiłam ją w zestawie z szamponem za 10 zł, osobno raczej nie skusiłabym się, bo średnio przepadam za odżywkami z tej serii, nie są mi niezbędne w pielęgnacji, ale czasami lubię sobie nimi urozmaicić mycie włosów.
Skład odżywki nie jest długi, na próżno szukać dobroczynnych ekstraktów i olejków, wysoko mamy zapachy i konserwant (Benzyl Alcohol), dopiero za nimi znajdziemy wyciąg z płatków róży, olejek lawendowy i glicerynę. Trochę nie po kolei, gdyż chętniej glicerynę i wyciąg z płatków widziałabym wyżej. Oleju eterycznego nie powinno być dużo, więc do jego miejsca i ilości w tej odżywce nie mogę się przyczepić.
Odnośnie samego działania odżywka ta jest nijaka, ułatwia rozczesywanie, ale włosy po niej są dziwnie sztywne. Obecnie używam ją sporadycznie do mycia włosów oraz czasami dodaję do masek które słabo pachną, gdyż uwielbiam zapach lawendy, a produkt bardzo ładnie jest nim przesiąknięty.
Czy polecam kupić?
Zależy czego oczekujemy od odżywki ;) Jeśli ktoś liczy że ten produkt odżywi nam włosy, ładnie je nabłyszczy i będą piękne jak nigdy, to nie polecam po nią sięgać gdyż się zawiedziemy. Dla mnie odżywka jest miłą odskocznią i jak ją znajdę to kupię ponownie.
Garnier Ultra Doux, Sekrety Prowansji, Odżywka do włosów normalnych i matowych, olejek eteryczny z lawendy i róża z regionu Grasse
AUTOR:
Aneta
nie słyszałam o tej odżywce :)
OdpowiedzUsuńszczerze to ja ją raz widziałam tylko, wtedy co ją kupiłam, a było to w biedronce jakiś czas temu ;)
UsuńNijaka - idealne określenie. Zużyłam w bólach ;))
OdpowiedzUsuńMnie bardzo kusi opakowanie, ale sama po Twojej recenzji na pewno jej nie kupię :)
OdpowiedzUsuńmnie skusiło to opakowanie, mój ulubiny kolor i te kwiatuszki *_* jutro będę pierwszy raz używać, może nie będzie tak słabo :)
OdpowiedzUsuńmiałam podobnie ;) jak zobaczyłam duet z szamponem to musiałam kupić, razem wyglądały przeuroczo ;)
UsuńJeszcze nigdy jej nie używałam, ale bardzo mi się podoba opakowanie :) Moim ulubieńcem z garniera jest niezmiennie AiK :)
OdpowiedzUsuńopakowanie to jeden z dwóch plusów tego kosmetyku ;) drugim jest świetny zapach ;)
UsuńUżywałam bym raczej do OMO ;)
OdpowiedzUsuńZapach ma piękny,ale jak dla mnie na tym kończą się jej plusy:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach lawendy. Ostatnio kupiłam suszoną i porozkładałam świeczniki szklane z lawendą. Ahh:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze właściwie w swojej kolekcji odzywek mam tylko Garnier A +K i ją uwielbiam ją ale myślę że skuszę się na nią
OdpowiedzUsuń